Przełęcz Widok, czasami nazywana też Przełęczą Kapella (ta druga nazwa pochodzi od niemieckiego nazewnictwa) to bardzo malownicza przełęcz górska położona na wysokości 592 m n.p.m. w Górach Kaczawskich. Jak sama jej nazwa wskazuje, Widok zapewnia wspaniałe widoki na Kotlinę Jeleniogórską, Karkonosze i Rudawy Janowickie z Górami Sokolimi, które już mieliśmy okazję Wam na blogu opisywać (https://www.sowiduch.pl/gory-sokole/). Przełęcz otaczają nieużytki rolne i górskie łąki z bardzo ciekawymi gatunkami roślin. To idealne miejsce na krótki postój, piknik lub spacer z rodziną. Przełęcz może być też celem samym w sobie lub zaczątkiem pieszej wycieczki, choćby na pobliski szczyt Okola (714 m n.p.m.) na północ lub Folwarczną (720 m n.p.m.), Baraniec (720 m n.p.m.) i Skopiec (724 m n.p.m.) w kierunku wschodnim.
O czym przeczytasz w tym artykule?
Gdzie leży Przełęcz Widok? I co na niej znajdziemy?
Przełęcz Widok leży w Górach Kaczawskich, a dokładnie na ich południowym grzbiecie. Usytuowana jest między wzniesieniami Widok 616 m n.p.m. i Kobyłą 626 m n.p.m. na zachód od drogi 365 wiodącej z Jeleniej Góry do Świerzawy. Jest to genialny punkt widokowy na całą panoramę Karkonoszy i bardzo przyjemne miejsce na piknik.
Równie ciekawym miejscem, a zarazem alternatywą, jest przełęcz pomiędzy wzniesieniami Widok i Łysą Górą, zaraz przy Ski Arena Łysa Góra, gdzie znajdziemy spory, darmowy parking dla aut. Tutaj na potrzeby posta umiejscowimy sobie naszą bazę wypadową.
Widok na Karkonosze z miejsca poniżej wskazanego parkingu
Aby z parkingu dojść na przełęcz Widok mamy dwie możliwości. Pierwsza to spacer niebieskim szlakiem, na początku w kierunku południowym w dół w stronę Dziwiszowa. Czeka nas tutaj przecięcie górnej część Dziwiszowa (miejscowości przyłączonej do Jeleniej Góry), potem przez drogę 365 i spacer pomiędzy polami, do samej przełęczy. Przewidywany czas spaceru to około 30 minut, cały czas szlakiem niebieskim.
Druga opcja to wrócić z parkingu pieszo ulicą, którą przyjechaliśmy do drogi 365, następnie kawałek drogą na południe i w momencie, kiedy droga prowadzi łukiem w prawo, pójść prosto ścieżką przez pola, aż do niebieskiego szlaku i nim jeszcze kawałek do przełęczy. Czas bardzo zbliżony do poprzedniego, ale oszczędzi nam to zejścia do Dziwiszowa i podejścia z powrotem na grzbiet. W tym wariancie będziemy poruszać się cały czas grzbietem.
Widok z Przełęczy Widok
Piesza wycieczka na szczyt Okola
Okole 714 m n.p.m. to najwyższy szczyt Grzbietu Północnego Gór Kaczawskich. Łączy się z Leśniakiem 677 m n.p.m., tworząc wspólny masyw. Na szczycie Okola znajdziemy platformę widokową oraz wiatę turystyczną, gdzie na łonie natury można zjeść posiłek. Okole, jak zresztą całe Góry Kaczawskie, są mało popularne wśród turystów, więc nie spotyka się tam tłumów.
Naszą wycieczkę zaczniemy ze wspomnianego wcześniej parkingu przy Ski Arena Łysa Góra. Aby dotrzeć stąd na szczyt Okola, wystarczy trzymać się niebieskiego szlaku. Ruszamy na północ, schodząc w dół do wsi Chrośnica, znajdującej się w dolinie. Szlak nie powinien przysporzyć nikomu żadnych trudności, jest dobrze oznakowany i zaprowadzi nas dokładnie na szczyt. Proponowana trasa liczy sobie ok. 4 km (w jedną stronę), co trzeba przeliczyć na jakieś 1,5h.
Platforma widokowa na Okolu
Chcąc wydłużyć sobie wędrówkę, możemy przejść grzbietem (dalej szlak niebieski) na szczyt Leśniaka, mijając po drodze wiele ciekawych formacji skalnych, jak Sołtysie Skały, Kęśniak czy Czarcia Ambona. Kierując się dalej szlakiem niebieskim, zejdziemy znowu do doliny i do Chrośnicy. Teraz, aby wrócić na nasz parking, musimy przejść przez całą malowniczą wieś ponownie do szlaku niebieskiego (którym schodziliśmy) i wrócić na miejsce startu.
Widok z platformy widokowej na szczycie Okola
Piesza wycieczka na Folwarczną, Baraniec i Skopiec
Ponownie miejscem startu naszej wycieczki będzie przełęcz pomiędzy Widokiem a Łysą Górą i parking przy Ski Arena Łysa Góra. Na początek czeka nas przejście na przełęcz Widok (opisane wcześniej). Praktycznie całą naszą wędrówkę będziemy opierać znowu o szlak niebieski (z drobnymi wyjątkami).
Z Przełęczy Widok czeka nas przyjemna wędrówka niebieskim szlakiem, trochę lasem, a trochę łąkami. Co ważne, szlak nie przewiduje większych podejść ani zejść. To pozwala na bezproblemowe pokonanie go przez większość turystów. Podczas wędrówki często towarzyszyć będzie nam widok Karkonoszy, co sprawia, że szlak jest naprawdę malowniczy i daje sporo przyjemności z podążania nim.
Z Przełęczy Widok musimy dotrzeć do Przełęczy Komarnickiej, to około 5,5 km, czyli jakieś 2 godziny. Przełęcz Komarnicka rozdziela masyw Skopca oraz Barańca od Folwarcznej i Maślaka. Rozpoznacie ją bez trudu, ponieważ znajduje się tutaj ciekawa “ekspozycja” zwana “buty turystów”. Nieopodal jest też spora wiata turystyczna należąca do koła myśliwskiego.
Sztuka nowoczesna – konstrukcja z butów na Przełęczy Komarnickiej
Przełęcz Komarnicka to punkt zwrotny w naszej wędrówce. Stąd możemy ruszyć już na interesujące nas szczyty. Idąc dalej niebieskim szlakiem dojdziemy do “siodła” pomiędzy Skopcem i Barańcem. Stąd na Skopiec dotrzemy bez trudu, ponieważ jest dobrze widoczna i oznaczona ścieżka. Na Baraniec dojść jest ciut trudniej, ponieważ nie prowadzi tam wyznaczona ścieżka, ale przy samym szczycie znajduje się antena radiowa, co pozwala w dość prosty sposób namierzyć nam szczyt. Po zdobyciu obu możemy wrócić do przełęczy.
Kolejny szczyt z naszej listy to Folwarczna. Tutaj sprawa się troszeczkę komplikuje, bo na szczyt nie prowadzi oficjalnie żaden szlak, ale mimo to dotarcie tam nie powinno sprawić Wam kłopotu. Z przełęczy kierujemy się na północ (tam, gdzie idzie sam żółty szlak) i dochodzimy na skraj łąki. Od szlaku odbijać będzie ścieżka w lewo, w którą skręcamy i nią podążymy aż na szczyt Folwarcznej.
W okolicy jest sporo ścieżek leśnych i z pomocą mapy można sobie modyfikować plan wędrówki. Opisane tutaj warianty są według mnie tymi najprostszymi nawigacyjnie.
Droga na Skopiec i Baraniec, z widokiem na wieże radiowe na Barańcu
Jak dojechać na Przełęcz Widok? Gdzie zaparkować?
Dojazd autem z Karpacza na Przełęcz Widok jest bardzo prosty i zajmie nam nie więcej jak 40 minut. Z Karpacza wyjeżdżamy drogą na Jelenią Górę w kierunku północnym. Przejeżdżamy przez Miłków, potem Mysłakowice i dojeżdżamy do drogi nr 367. Nią ominiemy centrum Jeleniej Góry i dojedziemy do drogi nr 3, następnie do drogi nr 365 przez Dziwiszów na grzbiet. Jadąc tą drogą, przed Gościńcem Kapella, należy skręcić w mniejszą drogę w lewo i nią dojedziemy na parking, będący naszym celem.
Używając nawigacji (mapy Google), najlepiej jest wpisać miejsce docelowe “Ski Arena Łysa Góra, Dziwiszów”. W ten sposób na pewno również dotrzemy na miejsce. Parking jest bezpłatny i latem raczej nie zdarzają się tutaj problemy z zaparkowaniem.
Ciekawostki
- Szlak niebieski, którym opisany jest w poście, to drugi najdłuższy (po Głównym Szlaku Sudeckim) szlak w Polskich Sudetach. Zaczyna się przy stacji kolejowej Szklarska Poręba Dolna i biegnie przez całe Sudety, aż do granicy Polsko-Czeskiej przy Pasterce w Górach Stołowych. Jego długość, w zależności od źródeł, to 350-400 km. W zdecydowanej większości pokrywa się on również z międzynarodowym szlakiem długodystansowym E-3.
- Przed wojną Przełęcz Widok nosiła niemiecką nazwę Capella, Kapellenberg.
- Do 1945 roku przy drodze (aktualnie 365) mieściła się bardzo popularna gospoda Gasthaus Kapelle.
Wysokości przełęczy i szczytów w Górach Kaczawskich
Wysokości szczytów i przełęczy podane w tekście nie są w żaden sposób wiążące. Wiele źródeł podaje różne, często sprzeczne informacje na temat wysokości Kaczawskich szczytów, dlatego ciężko jest nawet stwierdzić, który ostatecznie jest tym najwyższym. Do tego tytułu mamy czterech pretendentów: Skopiec (oficjalnie najwyższy), Baraniec, Folwarczna (coraz częściej wymieniany jako najwyższy), a nawet Okole. Można by było próbować opisywać te okolice bez podawania wysokości, ale bez tego ciężko byłoby przedstawić Wam te miejsca, bo różnice w wysokościach, podejścia itp. mają znaczenie. Dlatego zdecydowałem się podawać wysokości z jednego źródła mapy wydawnictwa Sygnatura.
Karpacz – restauracja, w której można zasmakować regionalnych dań
Po wyprawie warto wybrać się na pyszny obiad do restauracji w Karpaczu Sowiduch serwującej dania regionalne. Doskonałe składniki od lokalnych dostawców, tradycyjne receptury, świetna obsługa i niezwykły wystrój to tylko niektóre z wielu powodów, dla których warto odwiedzić Sowiducha.
Autor tekstu – Piotr Czyszpak
