Sokolik Duży i Krzyżna Góra – wizytówka Rudaw Janowickich

Rudawski Park Krajobrazowy ma raptem 157,05 km² powierzchni. Jest zatem jednym z mniejszych parków krajobrazowych w Polsce. Mimo swojego małego rozmiaru przytłacza ogromem atrakcji i ciekawych miejsc, które można tutaj zobaczyć. Piękne skałki do wspinaczki, znakomite punkty widokowe, stare kamieniołomy, ruiny zamków, schroniska, a nawet jeziorka i to kolorowe!

Atrakcji jest naprawdę sporo — jest w czym wybierać, planując weekendową wyprawę. My natomiast skupimy się dziś na dwóch punktach, które znane są szerszej publiczności. Chodzi o Sokolik Duży oraz Krzyżną Górę. Dwa te miejsca leżą tuż obok siebie, wybierając się na spacer auto najlepiej zostawić na parkingu na Przełęczy Karpnickiej. Poza sezonem parking jest darmowy, w sezonie kosztuje 15 zł.

Jak dojść na Sokolik Duży? Trasa z Przełęczy Karpnickiej

Na Sokolik możemy dotrzeć przez Schronisko Szwajcarka, idąc zielonym, a później czerwonym szlakiem, ten wariant trasy zajmie nam około 45 minut. W nasze miejsce docelowe możemy także iść drogą pożarową, czyli nie podchodzić pod Szwajcarkę, tylko iść prosto leśną drogą, aby skręcić na pierwszym lub drugim skrzyżowaniu w lewo, które doprowadzi nas do czerwonego szlaku. Tą drogą bardzo szybki spacer zajmie nam 20 minut, a spokojny około 30. Najbardziej wymagająca jest ostatnia faza wspinaczki po serpentynach, cały czas pod górę.

Na samym końcu staniemy przed potężnymi skałami, na które prowadzą metalowe schody, bardzo stabilne, mimo że jeden z końcowych schodków lekko się chybocze i można się przestraszyć. Z Sokolika rozciąga się przepiękny widok na Karkonosze, Góry Izerskie i Kaczawskie. U podnóża ujrzymy natomiast Trzcińsko, czyli małą miejscowość, nad którą majestatycznie wznosi ta piękna formacja skalna.

Sokolik Duży – fantastyczny punkt widokowy

Sokolik Duży to miejsce spotkań fotografów, którzy wiosną oraz jesienią fotografują tutaj mgliste poranki, przykrywające cały krajobraz tworząc niezapomniane obrazy. Fotografowie to nie jedyne osoby, którzy tłumnie się tutaj spotykają. Całe Rudawy Janowickie to mekka wspinaczy, swoje kariery rozpoczynali tutaj Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Wielicki, a wielkim fanem tego regionu jest znakomity himalaista Adam Bielecki, którego nieraz można spotkać wspinającego się na Sokolik Mały, czyli formację oddaloną o dosłownie kilka metrów od platformy widokowej.

Na Krzyżną Górę z Sokolików

Po tym, jak odpoczniemy na Sokolikach, możemy ruszać dalej, ku Krzyżnej Górze. Schodzimy zatem po zawijasach na dół w stronę Husyckich Skał cały czas czerwonym szlakiem, aby właśnie w tym miejscu odbić w prawo na szlak czarny, który zaprowadzi nas prosto na Krzyżną Górę. Wędrówka zajmie nam raptem 15 minut, cały czas pod górę, głównie po kamieniach. Na platformę widokową zaprowadzą nas skalne i korzenne schody, warto podeprzeć się starej metalowej barierki, bardzo pomoże nam wspiąć się na szczyt. Wcześniej szczyt nosił nazwę Sokola Góra, dzisiejsza nazwa pochodzi od 7-metrowego krzyża na szczycie, który ufundowała księżna Maria Anna Amalie von Hessen-Homburg chcąc upamiętnić rocznicę urodzin jej męża Wilhelma von Hohenzollerna. Na krzyżu znajduje się napis: „Krzyża błogosławieństwo dla Wilhelma, jego potomnych i całej doliny”.

Widoki z Krzyżnej Góry

Z Krzyżnej Góry ujrzymy całą panoramę Karkonoszy! A u podnóży bajkowe wioski, które znajdują się w Rudawskim Parku Krajobrazowym, sokole oko wypatrzy także Jelenią Górę!

Trasa wyżej opisana jest dla wszystkich, na bieganie, wyprawę z dziećmi, samotną wędrówkę, a nawet wypad rowerem czy wędrówkę z psem. W Rudawach Janowickich bez problemu można jeździć rowerem i wędrować z psem. Nie ma żadnych ograniczeń w tej kwestii. Rudawy Janowickie między innymi z tej właśnie przyczyny, swojej uniwersalności i ogromnej ilości atrakcji cieszą się tak dużą i cały czas rosnącą popularnością.

Gdzie smacznie zjeść w Karkonoszach?

Jeśli szukacie miejsca w Karkonoszach, gdzie możecie zjeść pyszne i autentyczne jedzenie z regionu, wpadnijcie do restauracji Sowiduch w Karpaczu. Po powrocie z Krzyżnej Góry warto podjechać do tego górskiego kurortu na obiad i zwiedzanie jednej z atrakcji Karpacza — lokalnego browaru. Przygotowywane tu dania są zgodne z tradycyjnymi przepisami. W menu restauracji znajdziecie kwaśnicę pasterską, placka pasterskiego, golonkę w piwie oraz inne potrawy z regionu. Restauracja serwuje też doskonałe, lokalne piwo, które warzone jest w browarze Sowiduch.