Szrenica – szczyt Karkonoszy, na który warto wejść. Trasa na Śnieżne Kotły.

Szrenica to szczyt, który chyba każdy kojarzy. Można powiedzieć, że Śnieżka nieodłącznie kojarzy się z Karpaczem, a Szrenica ze Szklarską Porębą. Trasa na Szrenicę przez wielu uznawana jest za najładniejszy szlak turystyczny w Karkonoszach. Zimą Szrenica jest rajem dla narciarzy, a latem — idealnym miejscem do wędrówek pieszych i rowerowych.

Jak dotrzemy na Szrenicę? Wyciągiem albo na piechotę

Na sam szczyt dotrzemy wyciągiem albo standardowo, czyli na piechotę.

Wyciąg krzesełkowy na Szrenicę

Wyciąg „Szrenica”  łączy Szklarską Porębę ze szczytem Szrenicy (1037 m n.p.m.) przez trasę o długości ok. 1,5 km.  Składa się z dwóch odcinków – „Szrenica I” i „Szrenica II”.  Bilety kupimy w dolnej stacji kolejki, która zlokalizowana jest przy ul. Uroczej w Szklarskiej Porębie. Pamiętajmy, że nie obejmuje on wstępu do Karkonoskiego Parku Narodowego. Bilet do parku kupimy podczas przesiadki na drugi odcinek kolejki (w tymczasowym namiocie u pracownika KPN). Wyjazd trwa ok. 30 minut. Jesienią i zimą warto ubrać się cieplej, aby nie doszło do wychłodzenia organizmu. Punktem końcowym trasy jest Szrenicka Skała. Od tego miejsca do szczytu i platform widokowych pozostało już tylko 10 minut wspinaczki.

Kolejka w zimie jest czynna w godzinach od 8:30 do 16:00, a ostatni zjazd ze Szrenicy do Szklarskiej Poręby odbywa się 30 minut przed zamknięciem. 

Szlak czerwony na Szrenicę ze Szklarskiej Poręby

Najpopularniejsza trasa wiedzie szlakiem czerwonym, wędrówkę zacząć można przy starej nieczynnej już i zniszczonej Hucie Josephine. Tuż obok znajdują się dwa parkingi, gdzie zostawić można auto.

Co ciekawe na trasie mijać będziemy aż dwa schroniska – na samym początku Schronisko Kamieńczyk. Nazwa schroniska nie jest przypadkowa. Budynek znajduje się tuż obok jednego z piękniejszych wodospadów w Karkonoszach. Kolejnym schroniskiem na szlaku będzie Schronisko Hala Szrenicka. To naprawdę bardzo okazały budynek, w którym możemy wypić ciepłą herbatę, zjeść śniadanie czy obiad. Kawałek dalej czeka już na nas schronisko na Szrenicy.

Szrenica — idealny punkt widokowy na Karkonosze

Szrenica to doskonały punkt widokowy na Kotlinę Jeleniogórską, Góry Izerskie czy Karkonosze po czeskiej stronie. Najbardziej jednak kultowy widok to ten na zbocze Śnieżnych Kotłów. Miejsce słynie ze spotkań fotografów, którzy wędrują tutaj na zimowe i jesienne wschody słońca, aby oglądać zjawisko inwersji, które właśnie o tej porze roku występuje tutaj bardzo często.

Schronisko na Szrenicy

Szrenica znajduje się na wysokości 1362 m n.p.m, na samej górze jest oczywiście schronisko, które działa od roku 1922 roku. Zostało zaprojektowane przez jeleniogórskich braci Albert, do roku 1945 roku nosiło nazwę Reifträgerbaude.

Zaraz po II wojnie światowej schronisko Szrenica było miejscem, gdzie znajdowała się strażnica WOP, czyli nieistniejącej już Wojsk Ochrony Pogranicza. Natomiast w roku 1951 została obiektem PTTK. A już nieco ponad 15 lat później obiekt zamknięto z powodu złego stanu technicznego. Pech Szrenicy nie opuszczał, bo w styczniu 1972 pożar zniszczył 70% powierzchni dachu. Remont trwał bardzo długo, zakończył się dopiero w roku 1991. Rok później schronisko trafiło do rąk prywatnych, do rodziny Kłopotowskich. 19 grudnia 1992 Szrenica została oficjalnie otwarta i działa do dzisiaj. Jest miejscem spotkań wędrowców i wszystkich, którzy tak bardzo kochają góry.

Jak dojść ze Szrenicy na Śnieżne Kotły?

Będąc już na Szrenicy i stojąc na tarasie przed schroniskiem, ujrzymy Śnieżne Kotły – jedną z najpiękniejszych atrakcji Karkonoszy, która jest na wyciągnięcie ręki. Dotrzemy tam ze Szrenicy głównym szlakiem sudeckim w niecałe 90 minut, do pokonania jest raptem 5 kilometrów, podczas których towarzyszyć nam będą widoki na Kotlinę Jeleniogórską, ale nie tylko! Zobaczymy Szrenicę z nieco innej perspektywy, tak samo jak Schronisko pod Łabskim Szczytem, jedno z najpiękniej położonych w Sudetach. Po drodze na Śnieżne Kotły mijać będziemy kilka ciekawych punktów, takich jak formacja skalna Trzy Świnki czy Twarożnik, na którego szczycie znajduje się słupek graniczny.

W połowie drogi trafimy na rozwidlenie – niebieski szlak w lewo zaprowadzi nad do Schroniska pod Łabskim Szczytem, a w prawo dotrzemy do Źródła Łaby, czyli miejsca, gdzie wybija Łaba, czyli jedna z największych rzek w Europie. Koło symbolicznej studzienki (bo rzeczywiste źródło jest poza szlakiem, jakieś 300 metrów dalej) ujrzymy herby miast, przez które ta piękna rzeka przepływa. Warto zboczyć trochę z trasy i zobaczyć to ciekawe miejsce.

Wracając na szlak i wędrując w stronę Śnieżnych Kotłów wyrośnie nam na horyzoncie bardzo ładny szczyt, jest to Łabski Szczyt, jest on czwartym co do wielkości szczytem w polskich Karkonoszach, zaraz po Śnieżce, Smogorni i Wielkim Szyszaku. Liczy on sobie 1471 m.

Śnieżne Kotły i budynek Radiowo-Telewizyjnego Ośrodka Nadawczego

Mijając go, będziemy schodzili nieco w dół, a wtedy naszym oczom ukaże się wreszcie bardzo charakterystyczny i znany wszystkim budynek, czyli Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy „Śnieżne Kotły”. Budynek zbudowany został w roku 1897 i służył początkowo jako schronisko. W 1944 roku Luftwaffe zorganizowało w schronisku stację radiolokacyjną. Po zakończonej wojnie jak można się domyślać budynek trafił w polskie ręce. W 1960 odbyła się tutaj mała przebudowa, na obiekcie powstała stacja linii radiowych, dzięki czemu była możliwość transmisji igrzysk olimpijskich, które odbywały się w Rzymie. Ciekawostka jest taka, że od 1976 swoje regularne nadawanie zaczęła TVP 2. W listopadzie 1979 roku rozpoczęto emisję programów radiowych, a w lipcu 1981 TVP1. 15 lat później skład programów telewizyjnych uzupełnił Polsat.

Po minięciu budynku ujrzymy jeden z piękniejszych krajobrazów w Karkonoszach, czyli widok na Śnieżne Kotły. Są naprawdę potężne i majestatyczny, potrafią zachwycić nawet największych malkontentów i najbardziej wymagających turystów. Jest to jeden z kilku widoków, które po prostu trzeba zobaczyć, będąc w Karkonoszach. Śnieżne Kotły to tak naprawdę dwa karkonoskie kotły polodowcowe, leżą między Łabskim Szczytem a Wielkim Szyszakiem, czyli drugim najwyższym szczytem w polskich Karkonoszach.

Spotkanie z alpejską roślinnością

Śnieżne Kotły są znakomitym przykładem klimatu alpejskiego, śnieg w dnie kotłów zalega nieraz nawet do połowy lata. Bystre oko wypatrzy także bardzo rzadką roślinność taką jak rozrzutka alpejska, sasanka alpejska, tojad mocny czy chociażby róża alpejska. Zatem oprócz znakomitych widoków znajdziemy tutaj także bujną alpejską roślinność!

Gdzie dobrze zjeść w Karkonoszach?

Jeśli masz ochotę zregenerować siły po zwiedzaniu Karkonoszy, to restauracja Sowiduch w Karpaczu jest idealnym miejscem.  Oferuje przepyszne dania z sezonowych i lokalnych produktów oraz regionalne piwo. Atmosfera sali restauracyjnej sprzyja relaksowi i odpoczynkowi. Menu składa się z wielu tradycyjnych potraw, w tym kwaśnicy pasterskiej, placka pasterskiego i golonki w piwie. Przygotowane są według staropolskich przepisów. Po smacznym posiłku nabierzesz sił do dalszego zwiedzania atrakcji Karkonoszy.