Sudecka Kraina i magiczne wieczory z lampami naftowymi

Sposobów na poznawanie naszych pięknych okolic jest wiele — można czytać przewodniki, różnego rodzaju książki, słuchać podcastów albo po prostu założyć plecak i wyruszyć w nieznane, ku przygodzie. My wybraliśmy opcję trzecią, plecak, czołówka, ciepła herbata, jakaś przekąska i można iść! Ale z kim najlepiej poznawać okolice? Oczywiście z przewodnikami, którzy wiedzę o Sudetach mają w jednym palcu, a jak jeszcze trafimy na przewodników, którzy od zawsze interesują się historią naszych okolic, cały czas eksplorują, odkrywają i zarażają swoją pasją wszystkich wokoło – rewelacja!

Karkonosze nocą- wyprawy z lampami naftowymi

Nam się udało, trafiliśmy na Sudecką Krainę, na Jarka i Olę, którzy organizują wieczorne wyprawy z lampami naftowymi. Byliśmy z nimi już na kilku wyprawach, na początek udaliśmy się do ruin Zamku Bolczów w Rudawach Janowickich. Zbiórka pod dworcem w Janowicach, Jarek przyjechał, wypakował lampy, odpalił i można ruszać. Wyprawa jest kameralna, około 10 osób. Od samego początku panuje bardzo tajemniczy klimat, dodatkowo robi się ciemno, światło lamp odbija się od śniegu, a my zmierzamy do Zamku. Najpierw jednak musimy przeprawić się przez Hutniczy Potok i już tam dowiadujemy się ciekawych historii, między innymi o tym, w jak niewytłumaczalny sposób potok już prawie od 500 lat znosi żużel z dawnych hut wytapiających żelazo. Niesamowite!

Do pokonania mamy teraz gęsty las, robi się naprawdę cicho, oddaliliśmy się nieco od cywilizacji. Niebo zachmurzone, nasze jedyne światło to blask lamp naftowych, od czasu do czasu słychać sowy i zwierzynę, która depcze po suchych patykach i liściach. Do ruin zamku jeszcze kawałek, ostatnie wzniesienia i będziemy na miejscu. Jarek co jakiś czas zatrzymuje grupę i opowiada anegdoty dotyczące miejsca, do którego powoli się zbliżamy.

Lampę w dłoń!

Lampę w dłoń!

Nocna wyprawa do zamku Bolczów

Nocna wyprawa do zamku Bolczów

Nocna wyprawa z lampami naftowymi do zamku Bolczów

Nocna wyprawa z lampami naftowymi do zamku Bolczów

Wyprawa z lampami naftowymi - doskonała przygoda

Wyprawa z lampami naftowymi – doskonała przygoda!

Mróz szczypie w twarz, a niebo jakby się rozjaśnia, widać gwiazdy. Zatrzymujemy się przy zamkowej bramie, większość z nas ma wrażenie, jakby ktoś z tych starych kamiennych okien nas obserwował. Duchy tego zamku sprawdzają, co za goście przybyli w odwiedziny. Pijemy ciepłą herbatę, a Jarek opowiada anegdotę, która mówi o tym, że w okolicy Zamku Bolczów błąka się duch bardzo młodej dziewczyny. To Greta Bauch, która niegdyś zgubiła się i zamarzła pod drzewem. Na szczęście jednak dziś się nam udało, nie spotkaliśmy jej. Wchodzimy w głąb zamku, cały czas wydaje nam się, że ktoś tu jest. Okazuje się, że przy wejściu na wieżę ktoś rozpalił ognisko, które powoli dogasa. Musieliśmy się z kimś minąć, ale z kim? Skoro nikogo nie widzieliśmy?

Z punktu widokowego bardzo dobrze widać Karkonosze, cywilizacja natomiast mieni się ledwo widocznymi światłami, miejscowi chyba powoli kładą się spać, bo jak dojdziemy na dół, to zastanie nas cisza. Jedynie śnieg chrzęścił pod butami, bo złapał duży mróz!

Nocna wyprawa na Grabowiec

Nasza wyprawa z Sudecką Krainą do ruin Zamku Bolczów była pierwszą, na jaką się z Nimi udaliśmy. Później nasze wyjścia z Jarkiem stały się tradycją. Odwiedziliśmy jeszcze Zachełmie, Miedziankę, ale także chyba jedną z najbardziej tajemniczych gór – Grabowiec, nazywaną niegdyś Grabenberg, czyli Grobową góra. Wokół niej krąży wiele przedziwnych legend, dotyczących pradawnych kultów, sił nadprzyrodzonych, ale także utrwalonych na starych kliszach duchów!

Nocna wyprawa na Grabowiec 

Nocna wyprawa na Grabowiec

Koło kapliczki Św. Anny

Koło kapliczki Św. Anny

Tajemnicze sztolnie

Tajemnicze sztolnie

Na tej wycieczce wejdziecie w blasku lamp do Kapliczki św. Anny, będziecie mogli poczuć moc karkonoskiego czakramu, ale także pośród starych trzeszczących drzew na zboczu Grabowca wejdziecie do byłego prewentorium i schroniska. Z tym miejscem łączy się niestety smutna historia, bo oprócz zdjęć zostały jedynie ruiny. Przez całą wyprawę w Sosnówce towarzyszy nam gęsia skórka, ale chce się iść dalej i odkrywać kolejne tajemnice!

Gdzie zapisać się na wyprawę z lampami nocnymi?

Wieczorne wyprawy z lampami naftowymi, to świetna przygoda dla całych rodzin, dla młodszych i starszych. Nie można się tutaj nudzić! Kalendarz wypraw znajdziecie na Instagramie oraz Facebooku Sudeckiej Krainy.

blank

Gdzie zjeść w Karpaczu?

Przed nocą wyprawą z lampami warto się posilić.  W tym celu odwiedzamy najlepszą restaurację Karpacza – Sowiduch!  W menu restauracji Sowiduch znajdziecie wiele smacznych dań mięsnych, rybnych i wegetariańskich, takich jak: decha regionalna, decha z serów, kluski karkonoskie, medaliony z indyka czy pstrąg w papilotach –  podany z białym winem, warzywami, masłem, podany z ćwiartkami ziemniaka i mieszanką sałat.  Ci którzy wolą tradycyjne, domowe obiady  z pewnością nie pogardzą  kotletem schabowym z puree ziemniaczanym i koperkiem podanym z kapustą zasmażaną. Smakuje wybornie!  

 

Post a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »